Skundlenie- Albert Łyjak

Posted: 7 marca 2023 in Polska

Melchior Wańkowicz uknuł w swoim czasie określenie kundlizmu, które nawiązywało do swojskiego kundla. Jednak nie o sympatyczne zwierzę tutaj chodziło. Według Wańkowicza kundlizm jest przeciwieństwem szlachetności, szczerości, autentyzmu i wierności fundamentalnym wartościom.

Można się skundlić – mówi porzekadło. Można, ale zawsze ze stratą. Stratą twarzy, dobrego imienia, wiarygodności, zaufania, honoru. Kundlizm zawsze występuje tam, gdzie przedkłada się własne korzyści, egoistyczne interesy kosztem innych.

Warto przeanalizować kilka zachowań z różnych okresów naszych dziejów, żeby zobaczyć czym on jest.

Odznaczeni po latach

Po II wojnie światowej dotarły do Londynu zapóźnione odznaczenia amerykańskie dla żołnierzy Andersa, którzy zostali pominięci w Paradzie Zwycięstwa.Przypomijmy.

8 czerwca 1946 r. ulicami Londynu przeszła wielka defilada wojskowa dla uczczenia zwycięstwa aliantów nad państwami Osi w II wojnie światowej. W londyńskiej Paradzie Zwycięstwa udział wzięli żołnierze z USA, Francji, Belgii, Brazylii, Czechosłowacji, Danii, Egiptu, Etiopii, Grecji, Iranu, Iraku, Luksemburga, Meksyku, Nepalu, Holandii, Norwegii. Zabrakło Polaków, Rosjan i Jugosławian. Już sam wybór daty wzbudzał wielkie dyskusje. Ale najbardziej kontrowersyjną sprawą było wykluczenie z udziału w paradzie żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Zaproszenie do udziału w defiladzie zostało wystosowane jedynie do pilotów legendarnego Dywizjonu 303 im. Tadeusza Kościuszki, wchodzącego w skład Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii. Zasługi tych pilotów były niezaprzeczalne. W czasie Bitwy o Anglię walczyło 144 polskich pilotów służących w różnych polskich i brytyjskich dywizjonach powietrznych. Stanisław Skalski, największy as polskiego lotnictwa, który strącił aż 18 niemieckich maszyn, dowodził eskadrami w dywizjonach 306 i 316. W dodatku jego zasługi, podobnie jak innych Polaków, nie kończyły się tylko na Bitwie o Anglię, w którejPolacy zestrzelili 170 samolotów niemieckich. Według niektórych szacunków było to aż 12 proc. strat Luftwaffe.

Ale nie tylko lotnicy czuli się pominięci. Nie zaproszono także bohaterów bitwy o Narwik z Samodzielnej Brygady Strzelców Podhalańskich. Zaproszenia do przemaszerowania ulicami Londynu nie dostali również żołnierze 1. Dywizji Pancernej dowodzonej przez gen. Stanisława Maczka, którzy wyzwolili kilka holenderskichi belgijskich miast, w tym m.in. Ypres, Gandawę i Passchendaele.

Warto podkreślić, że w tym czasie tylko Francuzi godnie uhonorowali generała Maczka, odznaczając go 26 lutego 1945 r. pod Łukiem Triumfalnym w Paryżu orderem Legii Honorowej. Pół roku później został bezpodstawnie pozbawiony przez tzw. Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej polskiego obywatelstwa.

Brytyjczycy nie okazali się o wiele lepsi od polskich komunistów. Po demobilizacji Polskich Sił Zbrojnych w Wielkiej Brytanii generał Maczek został pozbawiony świadczeń kombatanckich. Zwycięzca bitwy pod Falaise, który przyjmował kapitulację dowództwa floty „Ostfriesland” musiał od 1946 r. zarabiać na życie jako sprzedawca, a następnie jako barman w restauracjach hoteli „Dorchester” i „Learmonth” w Edynburgu.

Ulicami Londynu nie przeszli nawet bohaterowie spod Monte Casino z Korpusu Polskiego wchodzącego w skład brytyjskiej 8. Armii. A przecież bez nich kampania włoska utknęłaby w martwym punkcie, a wojska wspólnoty brytyjskiej poniosłyby nieporównywalnie większe straty.

Zawstydzony Winston Churchill, który wówczas nie był już premierem, oświadczył w Izbie Gmin: „Wyrażam głęboki żal, że żaden z oddziałów polskich, które walczyły u naszego boku w tylu bitwach i które przelały swoją krew dla wspólnej sprawy, nie zostały dopuszczone do udziału w Paradzie Zwycięstwa. Będziemy w tym dniu myśleli o tym wojsku”.

Dlaczego dopiero kilk lat po wojnie dotarły oznaczenia dla polskich żołnierzy i dlaczego wręczano je bez rozgłosu w prywtnym mieszkaniu?

Stało się tak, ponieważ sprawa integralności i niepodległości Polski była już przesądzona. Straciliśmy 52 proc. naszego dawnego terytorium i wpadliśmy w sowieckie łapy. Dokonała tego Wielka Trójka-w Jałcie (luty 1945) i Poczdamie (czerwiec 1945). Pomimo wcześniejszych gwarancji i zapewnień, mimo ofiary krwi złożonej na wszystkich frontach świata, Anglicy nie dotrzymali obietnic i sojuszu z Polską. To ześwinienie Churchilla, który aneksje naszych ziem nazwał improvement of frontier (poprawką granicy) podyktowaną strategicznym bezpieczeństwem Rosji, zasługiwało na wyjątkowe potępienie i sprzeciw. Jak zachowali się nasi żołnierze na wieść o odznaczeniach? Żołnierze, którzy protest przeciwko rozbiorowi Polski i sowieckiej okupacji, traktowali, jako zadanie i misje swojego życia. Niestety, jak jeden pobiegli na dekoracje. Odebrali odznaczenia z rąk rządu, który naszego legalnego już nie uznawał. Dlaczego tak zrobili? Dlaczego później, na wszelkie spotkania w Instytucie im. Sikorskiego, z udziałem Churchilla, cynicznego propagatora i wykonawcę rozbioru Polski-tłumie chodzili? Tak szybko zapomnieli?

Ćwierć wieku temu
W 1989 roku ( 6 lutgo) rozpoczęły się rozmowy przy Okrągłym Stole. Bankrutujący system komunistyczny i rosnące niezadowolenie społeczne, dla włodarzy PRL-u stały się realnym zagrożeniem. Siłowe rozwiązania nie zdały się na nic, opór społeczny się rozrastał, rowijały się konspiracyjne antykomunistyczne struktury. To dlatego komuniści szukali innych dróg wyjścia z trudnej dla nich sytuacji. Negocjacjom władz z tzw. „konstruktywną opozycją” ( selekcji opozycji dokonali komuniści) towarzyszyły nasilające się protesty przeciwników takiej ugody. W Jastrzębiu 25 lutego 1989 r., pomimo szykan i represji Służby Bezpieczeństwa, odbył się Kongres Opozycji Antyustrojowej. Zadeklarowano dążenie do „zniesienia władzy PZPR” i wolnych wyborów. Dlaczego ludzie, którzy zasiedli z komunistami do stołu byli głusi nas te protesty?

Najważniejsze kwestie tego porozumienia rozstrzygano podczas tajnych rozmów w willi MSW, w Magdalence. To właśnie tam uzgodniono, że co prawda wybory do senatu będą wolne, ale już do sejmu nie. Aż 65 proc. miejsc w sejmie dostanie PZPR i jej sojusznicy. Pozostałe 35 proc. będą dla opozycji i innych niezrzeszonych, w tej puli startował miedzy innymi Jerzy Urban. Widać wyraźnie, że to, co ustalono, było tylko reformą PRL-u. Jej założenia nie naruszały monopolu PZPR. Dlaczego opozycja zgodziła się na tak niekorzystne wybory?

Kontraktowe wybory
Takie „ułożone” wybory odbyły się 4 czerwca 1989 roku. W państwach postkomunistycznych tylko w Polsce nie były one demokratyczne. Społeczeństwo jednak, wbrew „konstruktywnej opozycji” i komunistom, potraktowało wybory jak plebiscyt. W pierwszej turze wyborów wybierano kandydatów Solidarności a komunistów gremialnie skreślano. W rezultacie Solidarność zdobyła 160 ze 161 miejsc w sejmie i 92 ze 100 w senacie. Taka sytuacja i tak szerokie społeczne poparcie, wręcz pchało Polaków ku prawdziwej wolności. Komuniści byli na kolanach. Nie byli w stanie zapełnić swojej 65 procentowej puli miejsc w sejmie. Co wtedy zrobili uczestnicy obrad Okrągłego Stołu? Na oczach całego społeczeństwa, bez zażenowania, z pogwałceniem wszelkich zasad i prawa – zmieniono ordynację wyborczą. Na taką, która umożliwi komunistom wejście do parlamentu.

Druga tura wyborów odbyła się 18 czerwca, ale już przy bardzo niskiej frekwencji. Wyborcy nie akceptowali takich „machlojek” i pokazali to nie uczestnicząc w głosowaniu. W ten sposób komuniści wypełnili przyznany sobie limit miejsc w sejmie. PRL triumfował. Czary goryczy dopełnił wybór na prezydenta Jaruzelskiego. Wyboru dokonało Zgromadzenie Narodowe (sejm i senat) głosami opozycji i komunistów, po słynnych nawoływaniach Adama Michnika-„ Wasz prezydent, nasz premier”- ( Gazeta Wyborcza z dnia 3.07.1989 r.) Dlaczego dzisiaj wmawia się Polakom, że 4 czerwca 1989 roku upadł komunizm? On raczej wtedy powstał z klęczek dzięki okrągłostołowej opozycji. Dlaczego komuniści dostali wtedy większe prawa niż człowiek uczciwy? Dlaczego tak szybko byli opozycjoniści odwrócili się od soich kolegów z podzemia i zbratali się z kmunistami?Czy w związku z tym, komuna się skończyła, czy tylko przybrała inne formy?Dlaczego wielu ludzi zapomniało o prawdziwych korzeniach III RP i czynnie przez lata wspierało osoby, które wtedy zdradziły społeczne ideały i dla własnych korzyści zaprzepaściły wysiłek wielu pokoleń Polaków?

Donosić i szkalować

W europarlamencie zasiada 750 europosłów. Są z różnych frakcji politycznych, reprezentują różne partie i mają różne poglądy i spojrzenie na wiele spraw, ale wśród tych ponad 700 europosłów, jest tylko jedna grupa narodowościowa, która donosi na swój kraj, żądając sankcji finansowych lub wstrzymania wypłaty funduszy europejskich.Są to europosłowie z Platformy Obywatelskiej i byli komuniści. Stosując zasadę „im gorzej tym lepiej”, oczekują ponownego zdobycia władzy dla ich skompromitowanych w poprzednich latach partii politycznych.

W  wielu krajach europejskich jest ostry spór polityczny jak np. w Hiszpanii gdzie europosłom z chcącej ogłosić secesję Katalonii nawet do głowy by nie przyszło, żeby donosić na swój kraj i osłabiać go na arenie międzynarodowej. Podobnie jest we Włoszech czy w Austrii, gdzie władze w efekcie demokratycznych wyborów  zdobyła prawica. Jest jeszcze kilka innych krajów ze swoimi wewnętrznymi problemami, ale w tych krajach opozycja wie, że gdyby donosiła na własny kraj, byłaby skończona, bo donosicielstwo, to nie tylko brzydka ludzka cecha, ale jest to niegodne, antypaństwowe zachowanie.

Parszywiutkie przywileje

Jaka jest przyczyna i wspólny mianownik takich ludzkich zachowań? Dlaczego cynicznego, dwulicowego Churchilla nie spotkał ze strony polskiej emigracji ostracyzm? Dlaczego Jaruzelski zamiast trafić do więzienia, został prezydentem? Dlaczego wśród opozycji okrągłostołowej nikt nie protestował, ani jeden? Tym określeniem, które określa się takie zachowanie, jest SKUNDLENIE. Ono zawsze ujawnia się w ludziach, kiedy nie ma wojny, walki, poświęcenia. W codzienności skundlenie wyłazi, wypełza z nory licząc na zdobycie władzy, stanowiska,pieniądze. Czyli liczy na jakiś własny, egoistyczny przywilej i własną korzyść. Na nic wtedy wartości, ideały. Reltatywizm i małość etyczna„wytłumaczą i usprawiedliwią. A jak nie, to zmyślą i zamnipulują a każde swoje świństwo przykryją makiawelistycznymi technikami.

Czy jest sposób na skundlenie? Melchior Wańkowicz kiedyś napisał, że: „ Jest na kundlizm środek. To krew, poświecenie, to męczeństwo, bohaterstwo, wysiłek, praca, idealizm, wytrwałość. Kundlizm wśród nich topnieje. Ale kiedy po wysiłku przychodzi ideowa nędza, znów na nędzy tyje w swoich śmiesznych, parszywiutkich przywilejach.”

Jedynie powrót do źródeł i tradycji w tym ponowoczesnym świecie przetwarza dzień dzisiejszy w dziedzictwo, które niesione tworzy i integruje wspólnotę i kształtuje następne pokolenia.

Dodaj komentarz